Cześć! Jak postrzegasz świat i jego wartości? Czy widzisz go tylko w odcieniach czerni i bieli? W emocjach pozwalasz sobie tylko na miłość albo nienawiść? Grasz zawsze o wszystko lub nie angażujesz się wcale w rywalizację, bo liczy się w niej tylko wygrana lub porażka? Jeśli chcesz zrozumieć, dlaczego widzisz tylko skrajności w swoim życiu, to poniżej mam dla Ciebie pierwszą część materiału na ten temat.
Ludzie myślą, że świat może być tylko czarno-biały. Nie uwzględniają w swoim wyobrażeniu świata żadnych kolorów pomiędzy. Sądzą oni, że albo osiągasz pełne zwycięstwo, albo jesteś drugi na mecie, co oznacza już całkowitą porażkę. Wydaje się im, że miłość może być tylko ostra, namiętna, oznaczająca pełne oddanie, albo, że nie ma wcale miłości, między dwojgiem ludzi.
Wielu przedsiębiorców wierzy, że ich biznes już od pierwszego dnia, tygodnia lub miesiąca musi przynosić wyłącznie duże zyski, natomiast nie biorą pod uwagę okresu rozbiegowego, w którym firma dopiero się rozwija, a który traktują jako jej porażkę. Nie dają oni sobie szansy i czasu na zbudowanie czegoś wielkiego.
Skąd się w nas bierze przekonanie, że albo wygrywamy, albo przegrywamy, nie ma nic pośrodku? Po pierwsze u ludzi przejawiają się dwa różne nastawienia w życiu. Wyróżniamy nastawienie na trwałość i nastawienie na rozwój. Determinują one sposób myślenia o sobie, o świecie, o osiągnięciach, porażkach itp.
Nastawienie na trwałość mówi nam o tym, że człowiek rodzi się z jakimś talentem i predyspozycjami do robienia czegoś, albo go nie ma i nigdy nie zdobędzie. W dużym skrócie albo masz talent do liczb i możesz zostać wybitnym matematykiem, albo w ogóle nie powinieneś się interesować tą dziedziną nauki. Masz talent aktorski, który pozwoli Ci podbić szklane ekrany, albo nie powinieneś w ogóle próbować swoich sił.
Ludzie wpadają w pułapkę związaną z wyobrażeniami dotyczącymi swoich talentów. Jeśli idzie im dobrze w dziedzinie, co do której są przekonani, że mają do niej predyspozycje, to wszystko jest w porządku. Jeśli jednak kiedyś noga im się powinie i osiągną oni gorszy rezultat, od razu zaczynają wątpić we wszystkie poprzednie osiągnięcia, a także we własny talent.
Będąc nastawionym na trwałość, nie rozwijasz i nie uczysz się. Wierzysz, że w wybranych dziedzinach życia jesteś świetny, albo, że całkowicie się do nich nie nadajesz.
Takie nastawienie jest w głównej mierze efektem wpływu rodziców, znajomych, środowiska i otoczenia, w jakim się wychowywałeś. Ludzie mają tendencję do chwalenia za efekty, a nie za pracę i wysiłek włożony w ich osiągnięcie. Tym samym, rodzice chwalą dzieci za piątkę z kartkówki, a nie za dobre przygotowanie do niej. Niestety takie podejście do osiągnięć sprawia, że dzieci i młodzież wierzy, że rodzi się z predyspozycjami do jakiejś dziedziny nauki, albo nigdy nie będzie w niej dobra, ponieważ nie ma “tego czegoś”.
Przeciwieństwem nastawienia na trwałość, jest nastawienie na rozwój. To nic innego jak wiara w to, że nie rodzimy z absolutnym talentem lub jego brakiem w danej dziedzinie, za to wszystkiego możemy się sukcesywnie nauczyć. W wychowaniu jest to podejście, które każe chwalić dzieci za postępy, które wykonało w nauce, a nie za same wyniki. Przykładowo pochwała za wynik sportowy uwzględniająca to, jak wiele trudnych i wymagających treningów dziecko przeszło, przed osiągnięciem tego wyniku. Pochwała lekkiego pióra, wynikająca z zainteresowania książkami i czytaniem.
Kiedy w ten sposób mówisz do swojego dziecka, budujesz u niego nastawienie na trwały rozwój. Dzięki temu będzie rozumiał, że świat nie jest wyłącznie czarny albo biały i jeśli zechce “wybielić” swoją rzeczywistość, może to zrobić, wkładając w to odpowiednio dużo wysiłku, zaangażowania, pracy.
Mając nastawienie na rozwój, wierzysz, że wszystkiego możesz się nauczyć. To, czego nie umiesz teraz, jest wyłącznie efektem tego, że nie poświęciłeś w danym okresie, odpowiedniej ilości czasu i energii na nauczenie się tych konkretnych umiejętności. Nie wynika to jednak z faktu, że nie masz do tego absolutnie żadnego talentu.
Ludzie wychowani w nastawieniu na trwałość są bardzo ambitni. Chcą osiągać w życiu najwyższe szczyty i sukcesy. Wierzą oni, że tylko będąc najlepszymi, są coś warci, tylko wtedy świat ich dostrzeże. Bycie drugim nie jest dla nich żadną opcją.
Takie osoby często borykają się z problemem depresji oraz są bardziej narażone na śmierć w wyniku samobójstwa. Mają one problem zarówno z ciągłym utrzymaniem się na szczycie, jak i ze zniesieniem sytuacji, kiedy z tego piedestału spadają.
Koniecznie śledź bloga oraz moje social media, ponieważ już wkrótce pojawi się kolejna część tego materiału, pogłębiająca temat postrzegania świata zero-jedynkowo.
Jeśli ten artykuł podobał Ci się i chciałbyś więcej takich materiałów, daj kciuk w górę. Będę produkował dla Ciebie więcej takiego contentu. Jeśli masz do mnie jakieś pytania, które chciałbyś mi zadać — zostaw komentarz, a ja postaram się odpowiedzieć i rozwiać Twoje wątpliwości.
Zapraszam Cię również na BEZPŁATNY WEBINAR pt. „Jak umawiać nawet 7 na 10 spotkań z klientami przez telefon”, na którym przedstawiam moją autorską metodę pozyskiwania klientów krok, po kroku, abyś po jej wprowadzeniu, od następnego dnia mógł sprzedawać więcej. Szkolenie jest BEZPŁATNE – > KLIKNIJ TUTAJ!